niedziela, 27 kwietnia 2014

Mój sen o chłopakach z BTS.

Idąc przez jeden z chodników w Korei Południowej (S) zauważyłam Jin'a i Jung Kook'a siedzących na schodach. Widząc mnie Jin złapał za aparat i zrobił mi zdjęcie. Zdziwiło mnie to. Chciałam coś powiedzieć ale się powstrzymałam, żeby nie zepsuć tej chwili. Powiedział coś do mnie po Koreańsku ale ja nic nie zrozumiałam. Podszedł bliżej i mnie przytulił i ja go też. To było niezapomniane uczucie. ! <3 <3 <3 !
Poszłam dalej przed siebie i ujrzałam jak Jimin i Suga szli przede mną. Spieszyłam się do hotelu, bo ujrzałam granatową chmurę. Wyprzedzając pewnym krokiem chłopaków poczułam jak ktoś łapie mnie za rękę. Odwróciłam się i ujrzałam Jimin'a, który mnie trzyma i się do mnie uśmiechnął. Zaczęło lekko grzmieć, więc Suga szybko poszedł po resztę chłopaków, żeby ich powiadomić, że zaraz zacznie padać. Jimin na krok mnie nie puścił i zabrał mnie do parku. Zanim usiedliśmy przybliżał się do mnie, a ja cofałam się do tyłu. Aż w pewnym momencie uderzyłam lekko plecami o drzewo, a Jimin przybliżył się i jak by nigdy nic  pocałował mnie w policzek. Odwzajemniłam to przytulańcem i on nie przeszkodził mi i też się przytulił. Zaczęło bardzo mocno padać. Miałam tylko na sobie krótki rękawek. Zrobiło się zimno. Zauważył to Jimin i dał mi swoją ciepłą kurtkę. Gdy przestało padać zabrał mnie szybko do swojego domu i przedstawił mi wszystkich z zespołu BTS....

"Dalszego ciągu nie pamiętam bo tata mnie obudził z tego przepięknego snu. Mam nadzieję, że kiedyś mi przyśni się dalsza część tego snu."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz